26 paź 2015

Od DT - Cd. Idalii

Wnętrze domu nie wyglądało i nie miało wyglądać na nowe. Wszędzie dominował ciemny brąz. Pokoje udekorowane były staroświeckimi meblami, które przywodziły na myśl te oświeceniowe. Masywny kominek dominował w pokoju dziennym. Panował tam lekki bałagan, czego bardzo się wstydziłem. Jednak nie było to winą niechlujstwa, a jedynie nawału pracy związanego z moim stanowiskiem. Zaprowadziłem Idalię do salonu i przeniosłem dwa krzesła w okolice kamiennego "grzejnika". Dziewczyna usiadła na jednym z nich, grzejąc dłonie przy wesoło buchającym ogniu.
- Kawy, herbaty, cappuccino, kakao?- zapytałem- No i mam jeszcze ciastka.

<Idalio? Wielki gospodarz się znalazł :')>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!