Popatrzyłem na zamyśloną dziewczynę,
- W hotelu rzecz jasna.
- Znasz tu jakiś?
- Znam,znam. - Nawet kilka.
Później powróciłem do zajęcia,pływałem skakałem i nurkowałem
z przyjemnością w trochę chłodnej wodzie.Dziewczynie chyba był zimno
dlatego wyszłem i owinąłem ją moją bluzą.
<Andro?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!