18 paź 2015

Od Cuttle CD Raphaela

Wzruszyłam tylko ramionami. Nie wiedziałam co czuję. Zapewne nic. Tak, to na pewno nic. Bo cóż może czuć osoba dosłownie pozbawiona serca? NIC. Wróciłam do jaskini i położyłam się na legowisku. Jednak szybko wstałam i wyszłam na dwór wpadając w zaspę śnieżną. Wygrzebałam się z niej. Miałam pełno śniegu na swojej niebieskiej sierści. Wtem zostałam gwałtownie "napadnięta" przez Raphaela. Byłam zdezorientowana, więc złapałam go za szyję i przycisnęłam do ziemi. Dopiero teraz zauważyłam, że to wcześniej poznany przeze mnie basior.
- Wybacz. - mruknęłam.
Gdy już miałam go puścić, jakiś dzieciul* podbiegł do nas i walnąm mnie z ogromną siłą śnieżką w plecy, że upadłam na Raphaela.
<Raphael? 8D>
* dzieciul- to w języku Cutt "dziecko".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!