25 paź 2015

Od Miu - Cd. Jeff'a

Wykopałam się ze śniegu. Prawie całą moją postać przykrywał biały puch, który po chwili z siebie strzepałam.
-Ty! - krzyknęłam, wskazując palcem na Jeff'a. Już miałam mu zdrowo przyjebać śnieżką, gdy usłyszałam jakiś dziwny dźwięk. Odwróciłam się, czując na plecach lodowaty powiew. Jedyne, co zdołałam zauważyć, było drżenie powietrza.
-Miu.. - zaczął chłopak. Ruchem ręki go uciszyłam i znacznie uważniej przyjrzałam się miejscu, w którym ktoś stał. Zaczęłam również nasłuchiwać. Ktoś przeładował broń. Podbiegłam do Jeff'a, chwyciłam go rękę i pobiegłam w las. Nerwowo oglądałam się do tyłu. Tajemnicza osoba nadal za nami szła. Zawirowania były coraz bardziej widoczne. Padł pierwszy strzał. Chybiony. Popchnęłam Jeff'a przed siebie i przywołałam do siebie Black Star. Czarny, niezawodny pistolet pojawił się w mojej ręce. Teraz musiałam zadecydować. Albo dalej uciekać i zyskać maksymalne szanse na przeżycie, lub zostać w miejscu i celnie strzelić. Jednak to samo mogło spotkać mnie. Spojrzałam na Jeff'a, który biegł obok mnie. Zatrzymałam się i zaczęłam wypatrywać czegoś, czego tu nie powinno być. Przeładowanie magazynku po lewej. Odwróciłam się prędko i strzeliłam. Drugą czynność wykonałam bezbłędnie. Zaklęcie Niewidzialności straciło "ważność" i zobaczyłam masywnie zbudowanego mężczyznę z raną, która przechodziła na wylot przez jego prawą pierś. Na śniegu rosła plama krwi. Jednak nie tylko jego. Pierwszą rzecz wykonałam zbyt wolno. Czułam, jak coś spływa mi po brodzie. Coś, o metalicznym posmaku. Chwilę później poczułam piekący ból w okolicy krtani. To właśnie tam zdołał postrzelić mnie tajemniczy mężczyzna. Chciałam dotknąć rany, jednak nie zdołałam. Utrudniły mi to plamki przed oczami i upadek na lodowatą ziemię. Nie chciałam umrzeć. Nie kolejny raz.. Ostatkiem sił spojrzałam na Jeff'a, który stał tyłem do całej akcji. Trwała ona zapewne kilka sekund, które dla mnie dłużyły się w godziny.

<Jeff? Się kuźwa wysiliłam o: >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!