Pocałowałem Tene czule w czoło.
- O mnie się nie martw....ale wiedz,że nigdy nie
pozwolę cię skrzywdzić.
Dziewczyna uśmiechnęła się.Film trwał,a ja nawet
nie zwracałem na niego uwagi...patrzyłem tylko w piękne
oczy Tene...Czyli tak o było się w kimś zakochać?
Chciałem,aby Tenebris czuła się przy mnie bezpieczna..
żeby była szczęśliwa.
<Tene ? ^-^>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!