Napiłem się z kubka pełnego kawy.
- Jak wolisz.
- Daniel a ty gdzie jedziesz ?
- Jadę teraz,na ulicę Długą,a później znowu metro,na nasze wilcze
tereny.
- Nieźle.
- Nom.
Po paru minutach byliśmy na miejscu,pożegnaliśmy się
z Danielem i weszliśmy do budynku,a potem do
mieszkania.
<Miu?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!