21 paź 2015

Od Exana

~~~Dawniej~~
-jesteś trupem, trupem alfą!- warknąłem~do leżącego alfę, cały był we krwi
-moi straże zaraz będą, a wtedy będziesz na szubienicy
-nie zdążą-syknąłem i złapałem alfę za grzbiet, przetrzymałem go jedną łapą a drugą chwyciłem za topur. Jednym ostrym i silnym cięciem odrąbałem alfie łeb, potoczyła się i spoczęła przy stalagmicie jaskini
-do widzenia alfo-rzekłem do leżącego tułowia bez głowy, łeb alfy uwiązałem do pasa i uciekłem
~~~~~~~~~~Czasy teraźniejsze~~~~~~~~~~~~
Wpatrywałem się w odcięty łeb w wielkim słoju wielkości monitora komputera, pływała w spirytusie i w kwasie octowym aby bakterie nie przedostały się i łeb nie zgnił. miałem aż 4 łby upolowanych alf, brakowało mi tylko jednej a raczej dwóch...głowę Tomy i Urazy, ale ich już skreśliłem bo uznałem ich za całkiem fajnych. Wyszedłem z mojej jaskini ale nagle wadera przechodząca obok mej jaskini spojrzała na mnie
-cześć- przywitałem się i starałem się swoim ciałem zasłonić wielki słuj z odrąbanymi łbami alf

<Itami?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!