21 paź 2015

Od Ejme CD Kiby

- Na prawdę nie musiałeś - uśmiechnęłam się do basiora.
- No ja przepraszam...
- Nie musisz przepraszać nic się nie stało - mówiłam spokojnie.
- Ja sobie pójdę..-powiedział cicho basior i skierował się w stronę lasu.
- Ej ! - krzyknęłam głośno.
Basior od razu się odwrócił i patrzył trochę przestraszony.
- Przecież ja sama tego nie zjem - zaśmiałam się.
Kibo spokojnie do mnie podszedł, cały czas obserwując czy nie mam ochoty go zaatakować. Rozumiem że był skrępowany sytuacją dzisiejszego poranna ale nie musiał się martwić, nie przejęłam się tym aż tak bardzo.
< Kibo ? Nie będę się mścić >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!