Czułem się wyjątkowo śpiący, padał śnieg. Padłem w niego i zasnąłem ale przed tym zamroziłem się w śniegu i spokojnie zasnąłem.
Kilka godzin wyłoniłem się ze śniegu i obczepałem się z resztek lodu i
poszedłem dalej, pełen energii i zapału do dalszej przygody.Pomogłem
mojemu Alter ego w polowaniu i usłyszałem tylko od niego małe "dzięki i
żegnaj... romeo" później wspiąłem się na jakiś pagórek, wyciągnąłem
papier i ołówek i wziąłem się za szkicowanie
i po godzinie wyszło mi tak
https://encrypted-tbn2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQggLEORpPMXIBmzmc2T03EzP-tqFMtD5RBTN6PbCxFPc6ZM9hL5w
później poszedłem jeszcze odwiedzić Urazę i później już nie miałem pojęcia co jeszcze zrobić
<ktoś?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!