Objąłem Tene,przez chwilę wpatrzyłem się w jej niesamowite,
piękne oczy.Wtuleni do siebie,wróciliśmy do mieszkania.
- Oglądamy coś?
- Jasne.
Siedliśmy na kanapę,jeszcze wcześniej natomiast zrobiłem kawę,dla
nas obojga.Piliśmy ciepły napój,gdy na Polsacie szła jakaś kiepska
komedia.W połowie filmu objąłem Tene ramieniem.
<Tene? Sorry za długość>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!