Okropne słońce okropnie parzyło okropny świat, któremu się okropnie należało. - pomyślałam.
- Hej! Cutt! Obudź te swoje bodźce i zacznij myśleć! - wrzasnął Rae.
- Nie chce mi się!
Wyszłam.
- Musisz mi pomóc! - biegł za mną coraz szybciej.
Przewróciłam oczami i spojrzałam na Rae'go.
- JAK MAM CI POMÓC!?
- MOŻE WYMYŚL JAKIŚ PLAN, CO?
-Niet.
- Czemu?
- Może później, DOBRZE?
- Dobra. - mruknął i wrócił do swojej jaskini.
Fececi. Jak ja ich czasem nienawidzę. - pomyślałam.
Niestety los mi nie sprzyjał, więc wpadłam na Tomę.
- Cześć Cutt. - przywitał się radośnie.
- Cześć. - burknęłam.
<Toma? xD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!