-Hmm, może.- mruknęła. Moja cierpliwość ma granice, ale dla Cuttle mogę
je trochę powiększyć. Zrobiłam parę kroków i usiadłam obok niej.
-To co... Może się dowiemy czegoś o sobie? Poznamy się bliżej?- wadera
milczała. Wzięłam głęboki oddech. Nie lubię rozmawiać o sobie, ale
trudno.- To ja zacznę. Urodziłam się razem z moją siostrą Madle, moi
rodzice, którzy byli wilkami mroku i światła, i to pewnie dlatego raz
jestem miła a raz, można by powiedzieć wredna,- uśmiechnęłam się lekko- A
więc rodzice od początku skupiali uwagę na niej bo była słaba i
chorowita. W końcu umarła, a rodzice już w ogóle o mnie zapomnieli.-
przerwałam na chwilę.- Uciekłam więc z domu. Po drodze spotykałam
Chiffa, był sam więc się nim zaopiekowałam. Tak tutaj dotarliśmy. A
propo niego. Wszystko w porządku, żyje... I jeszcze raz dziękuję za
pomoc.- zapadła cisza.- Tooo, może teraz ty powiesz coś o sobie?-
spojrzałam na waderę pytająco.
<Cuttle? Mam BrakusWenus XD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!