-Udajmy, że wszystko rozumiem i chodźmy dalej. - odparłam z tępym uśmiechem.
-Valis. Legendarny miecz, zwany również Mieczem Światła i Mroku.
-Taa, już widzę, jak nim walczysz.. - mruknęłam. - Daleko ta ściana?
-Noo.. - zaczęła, jednak przerwałam jej ruchem łapy. - Co?
-Spójrz! - krzyknęłam i wskazałam na niebo.
-Co? Tam są tylko ptaki, pewnie odlatują.
-Tak, w zimie ptaki odlatują! Weź się w łeb puknij! I to jest o wiele za duże na ptaki.
-To co to może być?
-Wygląda, jak postaci Aniołów. Jednak są za wysoko. Widzę jednak, że są czarne i białe. A raczej jakieś ciemne i jasne.. - mruknęłam, spoglądając na niebo. Co to mogło być?
<Amor?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!