- No cóż... Nikomu nie zdradzam swojej historii, gdyż jest bardzo... Em... ZŁA.
- Ja też nie. - odparła spokojnie. - Jednak Tobie ją zdradziłam.
No dobra, ona mi powiedziała kawałek swojej historii, to ja muszę być uczciwa w stosunku do niej i też uchylić jej rąbek mojej.
- No więc zaczęło się od... (Do Azzai- Tutaj jest napisane wszystko ^^ ) - To tyle. Tylko tyle na razie mogę Ci o sobie opowiedzieć.
<Azzai? xD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!