Skinąłem lekko głową,otwierając drzwi i delikatnie podtrzymując je przed
nosem dziewczyny,aby ta na nie,nie wpadła.Kierowaliśmy się w stronę
mojego mieszkania..wziąłem od towarzyszki tekturowe pudełko,w którym
siedziała nasza kolacja..trzymając ją w obu dłoniach,szedłem do przodu..
Dopiero potem,zwolniłem tempa,aby Moon mogła swobodnie przechadzać się
obok mnie..jakoś nie umiałem zacząć rozmowy,choć w większości sytuacjach
w ogóle nie musiałem..temat sam się nasuwał.Spojrzałem na moje
ubranie..powinienem jak najszybciej wybrać się do jakiegoś
sklepu,odzieżowego.Stare potargane,czarne dżinsy i podobnie jak
spodnie,czarna bluza tkwiły na mnie dosłownie od wieków.Choć..nie miałem
najmniejszego zamiaru ich wyrzucać,były jakby częścią mnie.Sam
powinienem bardziej wziąć się za siebie,choć trzymam się dość dobrze.
Dziewczyna kroczyła,stawiając długie kroki..na asfalcie.
- Moon..a co z
Jeff'em? - zapytałem,słysząc o plotkach mówiących,że Moon i Jeff The
Killer,znany jako JtK,byli razem.
<Muun? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!