- Hmmmm... raczej nie ale.. - zamyśliłam się.
- Tak? - zapytała Bandera.
- Cóż.. w Smoczej Opoce jest ukryty translacator. Pomyślałam iż mogłybyśmy się po niego wybrać.. Po za tym planuję kolejną podróż.. Cóż zamierzam odkryć tajemnicę.. ale to potem. Wchodzisz? - zapytałam.
- Hm. Wchodzę. - stwierdziła wadera.
- Tylko jak załatwić transport.. Bahamut odpada - za duży i niebezpieczny, Ashlin nie pociągnie nas obu, Chcica jedzie z nami, ale to animatron.. hmm. Może łania kerynejska? - zapytałam.
Wezwałam Ashlin i Chicę. Obok konia pojawiła się inna klacz.
<Bandera?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!