Ah... Było mi wstyd za to co mu zrobiłam... Ale i tak nadal nie mam pewności czy mnie podglądał czy tylko tamtędy przechodził... Byłam w postaci człowieka a moje ubranie było całe przemoczone.
-Przepraszam za to że cie uderzyłam...
-Nic nie szkodzi.-Powiedział z lekkim uśmiechem.
-Eee... Orion...
-Tak?
-Czy... czy mógł byś się odwrócić?
Po tych słowach zrobiłam się strasznie czerwona.
-Eee... no dobrze.
Kiedy Orion się odwrócił rozebrałam się i położyłam moje ubrania obok kominka. Orion był odwrócony ale i tak było widać że się czerwieni. Zmieniłam się w wilka i powiedziałam mu że może się odwrócić. Położyłam się obok kominka a po chwili Orion położył się obok mnie przez co znowu zrobiłam się czerwona. Po kilku minutach zasnęłam a kiedy się obudziłam Orion'a nigdzie nie było.
<Orion?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!