-NIE!-To wrzeszcząc strzeliłam w smoka kulą ognia z odległości. Zamachnął się ogonem i podciął mnie. Coś głośno chrupnęło mi w tylnej łapie, ale szybko się podniosłam i ruszyłam na potwora. Spojrzałam w oczy stwora, a on w moje. W głowie zaczęły układać mi się słowa:
Gives You Hell
Od dłuższego czasu nie mrugałam, patrzyłam na mordę smoka. W końcu otrząsnął się, a ja zawarczałam:
-Spadaj stąd! Idź ranić sobie komary, czy coś!-Zmarszczyłam brwi. Smok zaryczał tak głośno, że wywaliło mnie do tyłu.
-ZNIKAJ!-Wrzasnęłam do smoka, który natychmiast odleciał.
<Daniel?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!