8 mar 2016

Od Roy'a Do Mer

Boże, chyba zacznę nosić okulary, bo coś mi wzrok siada.  Coraz częściej na kogoś wpadam albo uderzam w drzewo!
Ale teraz, to przegiąłem...
Idąc przez pola,  natknąłem się na ser.  Szedłem jego śladem. Doprowadził mnie on do nędznej pułapki. Przewróciłem oczami i spojrzałem kątem oka na tę pułapkę.
- Ale debile! Myślą, że się ktoś nabierze! Phi! - zacząłem marudzić. Chodząc tak przy niej, nie zauważyłem, że jedna z moich łap zaplątała się wokół sznurka. W pewnym momencie w mgnieniu oka poleciałem do góry i wisiałem tak do góry nogami.  Super.    
- Na pomoc! - zawołałem.
<Mer?  Wyratuj mnie, plosem xD>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!