4 lut 2016

Od Kazan'a - Cd. Nifenye

Nie wiedziałem o co jej chodzi? znaczy im... pewnie o to chodziło, że spotkałem się z Sand, Neirą i z nią...ale ja nic od nich nie chciałem. Chciałem mieć przy sobie rówieśników. Sand uwolniła mnie z cierni, a bracia Neiry zaczęli się zbliżać, to był błąd. Złapałem obydwóch za szyję i uniosłem, mocno ściskając, zanim to oni się na mnie rzucili
-to nie chodziło o to, co wam teraz po głowie chodzi-warknąłem do wszystkich tu zgromadzonych, również do braci Neiry i potrząsnąłem nimi- chciałem mieć obok siebie jakichś znajomych,czy coś w tym stylu, a wy już jak basior
to już zachcę od was spełnienia jego erotycznych pragnień, miałem już dość chodzenia po tej watasze sam jak ten palec, ROZUMIECIE!!!... to jedne wielkie nie porozumienie, jasne!!-warknąłem na nich i potrząsnąłem braćmi Neiry, milczeli wyglądali jak durnie i zrobiło im się głupio...
-więc, to jakieś nie porozumienie?-spytała Neira
-tak nie porozumienie-mruknąłem ze spokojem i ze szczerością w słowach-mi chodziło tylko o zwykłą znajomość-mruknąłem i odstawiłem braci Neiry, ci zakaszleli i zaczęli masować swoje gardła

<? więc? wierzycie mi?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!