Zaśmiałem się wpatrując we wściekłe oczy dziewczyny.
Huh,zgrywa niedostępną? Takiej właśnie szukałem,mogę się podroczyć.
Puściłem jej pięść,po czym popchnąłem tak że się przewróciła.
- Dasz mi spokój?! - warknęła oschle. Wstała kierując swoje ostrze w moją
stronę.Świetnie? Ale nie chcę mi się z nią walczyć,tym małym nożykiem mnie nie pokona,raczej połaskocze.Podałem jej dłoń,pomagając jej wstać.
- Pff..dobra To co przejdziemy się? Czy wolisz aby doszło do bijatyki?
<Asada?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!