Włożyłem pierścionek na palec wadery.
- Nikomu cię nie oddam - powiedziałem jej na ucho.
Ta rzuciła się na mnie i przytuliła. Nie chciała mnie puścić więc zacząłem ją nieść do jaskini. Było już dosyć póżno. Usiadłem w rogu jaskini, trzymając ją na kolanach. Wadera już spała, pocałowałem ją w czoło i przytuliłem mocniej.
< Misiu ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!