1 lis 2015

Od Dikstry - Cd. Mori

Mori zbliżała pyszczek, pocałowała mnie kolejny raz tym razem namiętniej, gęsta krew zwierzęcia spływała nam po pysku, czułem ciągłe ciepło.
moje łapy rozmasowały się po brzuchu Mori. Trudno powiedzieć, ale po tych pocałunkach też zakochałem się w Mori, ale na partnerstwo jeszcze za wcześnie pomyślałem, odłączyłem nasze pyszczki tylko łączyła nas gęsta stróżka krwi złączona z naszą śliną
-nie uważasz że, powinniśmy się poznać najpierw-puściłem jej oczko
-oczywiście, ale najpierw- znowu przyssała się, całowała jeszcze namiętniej

<Mori ale się przyssałaś >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!