Obudziłam się w łóżku szpitalnym. Od razu się podniosłam i rozejrzałam dookoła. Obok mnie siedział mój mąż i najwidoczniej spał.
- Al - szepnęłam i lekko go szturchnęłam.
- Tak... Sav ?
- Gdzie Lily ? - zapytałam.
- W domu...
- Jak to w domu?
Od razu zaczęłam odłączać się od całego sprzętu i kroplówek, Al stanął i próbował mnie powstrzymać. Położył mnie na łóżku, mimo mojej woli.
- Ej spokojnie.
- Ona nie może siedzieć sama nie może !
Al od razu wybiegł ze szpitala a do sali wszedł lekarz.
< Przepraszam za czas oczekiwania...... >
22 sty 2016
Od Savey - Cd. Lily
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!