Wymknęłyśmy się z jaskini.
- Świetnie to wyszło! - rzekłam uradowana. - Tylko trochę mi ich szkoda... Cutt? - rozejrzałam się.
Wadery nigdzie nie było. Nagle wyskoczyła na mnie. Wrzasnęłam na całe gardło. Cutt zaczęła się śmiać jak opętana. Na początku byłam wystraszona, potem zła, ale po chwili sama zaczęłam się śmiać. Zdjęłam naszyjnik z kwiatów. Wszystkie zwiędły, po tym, jak Cutt pociągnęła mnie za łapę. To dziwne... A w ogóle, to jakiej ona jest rasy...?
- Dobra... to co teraz robimy? - spytałam.
- A masz mocne nerwy?
- To zależy...
- W takim razie chodź. Pokażę ci pewne miejsce... - rzekła z szyderczym uśmiechem.
<Cutt? Co to za miejsce?>
27 gru 2015
Od Rose - Cd. Cuttle
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!