Zacząłem szukać tej złośnicy, aż w końcu poczułem jej zapach. Nieszczęsna waderka pachniała świeżą kawą. Znalezienie jej nie było problemem. Czemu tak zbulwersowała się po tym, jak zobaczyła mnie z Asuną? Czy ja się jej..Podobam? Nie, po prostu jestem jej przyjacielem i nie powinienem był jej zostawiać. Znalazłem ją siedzącą w środku lasu. Coś hałasowało nieopodal, a kiedy z krzaków wyskoczył jakiś ogromny wilk rzuciłem się w jego stronę. Natychmiast zmieniłem się w człowieka i krzyknąłem do Kasumi:
-Uciekaj!!-Posłuchała i zniknęła w krzakach.
<Kasumi?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!