4 lut 2016

Od Kazana - Cd. Nifenye

-mówię prawdę!!-warknąłem i zrzuciłem z siebie Moon i mocno ugryzłem ją w szyję, pijąc jej krew. Złapałem ją i odrzuciłem dalej, zamachałem zamaszyście skrzydłami, aby wadery nie podeszły do mnie.
Nif podbiegła do mnie.Nie biłem wader, ale w obronie własnej, złapałem ją za łapę którą ją bolała i wykręciłem. Nif skrzywiła się i zawyła z bólu płacząc przy okazji, w sercu mnie kuło jak musiałem patrzeć jak wylewa łzy. Moon nie przytomna, Nyf zwijała się z bólu trzymając się za łapę, została mi tylko Savey, zdmuchnąłem grzywkę z z oka i powiedziałem
-nie chcę walczyć z wami-powiedziałem- ok... Neira i... dobrze przyznam się
kochałem się w was...w Neirze, w Sand... ale nic od was nie chciałem- rzekłem i nadal nie mogłem spuścić z oka płaczącą Nif i wróciłem do Savey- chciałem żebyście były moimi przyjaciółkami, ale skoro tak okazujecie przyjaźń, to może sobie już pójdę- wyszedłem z jaskini, wystartowałem i poleciałem w poszukiwaniu jaskini, a do nich nie chcialem nic.

<Nif?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!