W pewnym momencie Nenyto wciągnął mnie pod wodę. W panice zachłysnęłam się wodą. Przerażona i zdezorientowana zaczęłam machać nogami i rękami. Chyba kopnęłam Nenyto gdzieś gdzie nie powinnam, bo szybko wynurzył się z wody. Uwolniona z jego uścisku także usiłowałam wyjść na powierzchnię. Podczas paniki nie było to wbrew pozorom takie łatwe. Mimo to, po chwili udało mi się. Zaczęłam się krztusić, z trudem łapałam oddech. Po chwili na szczęście wszystko wróciło do normy. Wybiegłam z wody i usiadłam na brzegu tak, że tylko nogi miałam w wodzie. W moich oczach pojawiły się łzy. Nie chcę! Już nigdy nie wejdę do wody!
<Nenyto?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!