Obudziłam się wcześnie. Moja siostra Mori już nie spała.
- Cześć Mori - przywitałam się.
- O, hej Rose - odparła.
- Idziemy do miasta na lodowisko? - zaproponowałam.
- Dobry pomysł - uśmiechnęła się.
Ruszyłyśmy w stronę miasta. Zmieniłyśmy się w ludzi i poszłyśmy na lodowisko. Wypożyczyłyśmy łyżwy i zaczęłyśmy jeździć.
<Mori?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!