Siedziałem w swoim pokoju,nie było tu specjalnie umm..Ciekawie?
Było już późno,co mogłem stwierdzić po ciszy,która nastała w pałacu.
Jutro trzeba będzie się stąd zwijać,inaczej wezmę ślub! A nie zamierzam tego robić.
Ściągłem ubranie,w którym miałem przyjsć do ołtarza,ta szata nie była
zbyt wygodna.Ubrałem spodenki,i ściągnąłem koszulę.Zauważyłem na niej ślady krwi..
pewnie dostałem gdy byliśmy jeszcze na zewnątrz.Albo oberwała Miu.Westchnąłem.
Wrzuciłem to do sterty z biednymi ubraniami,wypiorą to mówi poddani.Uch..jeden z plusów bycia władcą! A tak w ogóle,ciekawe co u Miu?
<Miuuuu? Co tam?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!