- Rose - odparłam krótko.
- Hm... Ładne imię - uśmiechnęła się.
- Dziękuję, twoje też - odparłam.
- Chcesz popływać w morzu? - zapytała.
- Wiesz... Chyba podziękuję. Nie przepadam za zimną wodą - odpowiedziałam. - Ale za to, jeśli chcesz, to możemy pójść przeprosić tego jednorożca. Nie wiem, co mu zawiniłaś, ale coś musiało być na rzeczy.
Podeszłyśmy spokojnie do rogatego konia. Ten zarżał głośno.
- Spokojnie, nie chcemy zrobić ci krzywdy - powiedziałam spokojnie.
Zwierzę nieco się uspokoiło.
- Znasz język jednorożców?
- Ta. Ogółem mogę porozumieć się z każdym stworzeniem - odparłam.
<Bandera?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!