Wadera zasnęła siedząc przy kominku. Wyglądała tak słodko gdy spała... Uśmiechnąłem się sam do siebie. Położyłem się w drugim kącie jaskini. Nie chciałem, by ona coś znowu sobie pomyślała... Tam gdzie leżałem było bardzo zimno, ale mimo tego dość szybko zasnąłem.
~*~
Obudziłem się wcześnie rano. Spojrzałem w stronę nadal śpiącej Neiry. Wybiegłem z jaskini. Pobiegłem na polowanie. Udało mi się upolować sporego jelenia. Zaniosłem go do jaskini. Zobaczyłem, że Neira już nie śpi.
- O, już wstałaś - uśmiechnąłem się. - Przyniosłem śniadanie.
Położyłem przed nią jelenia. Zaczęliśmy jeść. Po chwili byliśmy już najedzeni.
- To gdzie teraz idziemy? - zapytałem.
<Neira?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!