- Nie powinnam tutaj przychodzić...
- Jest dobrze - powiedział i mnie przytulił.
Po chwili przyszła Sav.
- Wszystko dobrze ?
- Tak..
- Musze lecieć Lily jest chora...
- Dobrze pa - rzekłam i przytuliłam ją.
Ray objął mnie delikatnie i przytulił.
- Chodź pójdziemy do mojego kolegi.
Wyszliśmy z łazienki i szliśmy przy barze ale pojawił się ten sam facet. Wtuliłam się w Ray'a.
- Złamałaś mi nos suko !
- Jeszcze raz powiesz do niej sucho a ci krzywdę zrobie ! - powiedział Ray.
Mężczyzna o dziwo się odsunął, minęliśmy go i usiedliśmy przy stoliku. Po chwili dosiadł się do nas kolega mojego narzeczonego z dwoma kuflami piwa.
< Kochany ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!