Uśmiechnęłam się pod nosem i w ubraniach wskoczyłam do wody. Basior zaczął się śmiać i patrzył na mnie jak na wariatkę. Zanurkowałam pod wodę i wymyśliłam pewien klan. Nie dotykałam dna więc powinno mi się udać. zaczęłam udawać że się topię i wymachiwałam rękami.
- Pomocy ! - zaśmiałam się i zanurkowałam.
< Al? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!