Popatrzyłam na chłopaka i wzięłam lampkę wina. Napiłam się trochę i odpowiedziałam basiorowi.
- Bardzo mi się podoba ale dlaczego to robisz ? – zapytałam zaciekawiona.
Ten nic nie odpowiedział i sam się napił. Popatrzyłam że bardzo mocno trzyma lejce.
- Hej, czymś się denerwujesz –powiedziałam cicho.
Al spojrzał lekko zawstydzony a ja położyłam swoje dłonie na jego.
- Rozluźnij lekko i popuść im lejce, same poprowadzą – powiedziałam.
Chłopak zrobił tak jak powiedziałam i po chwili się uśmiechnął. Karoca zahaczyła o coś i wylądowałam na kolanach chłopaka, patrząc mu w oczy.
< Al ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!