8 gru 2015

Od Savey cd Alphonse

Kiedy obudziłam się rano basiora już nie było. Zeszłam na dół i zauważyłam go w jadalni orzy śniadaniu. Byłam bardzo głodna, poczułam że coś jest nie tak. Przystąpiliśmy do śniadania a ja poczułam się nie swojo.
- Coś jest nie tak - powiedziałam.
Samoczynnie zamieniłam się w wilka ale wyglądałam inaczej, wróciłam stara ja. Podeszłam do lustra i przejrzałam w nim. Popatrzyłam na ogon, jak ja za nim tęskniłam za tym błekitem. Al stał jak wryty i się przyglądał. Zmieniłam się w człowieka i lekko go przytuliłam.
< Al ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!