- O czym myślisz? - spytał nagle Kody.
- Ja... o niczym - odparłam cicho. - Wracajmy już. Znamy drogę, więc w każdej chwili będziemy mogli tu wrócić.
Chłopak tylko mi przytaknął. Zmieniliśmy się w wilki. Wróciliśmy na tereny watahy. Tu wszędzie leżał śnieg. Było pięknie. A do tego na niebie była zorza polarna! Ten krajobraz wyglądał tak:
<Kody? Tak, znowu link XD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!