5 gru 2015

Od Kay'a CD Lily

Gdy siedziałem nad jeziorem, rozmyślałem o rozmaitych rzeczach. O ojcu, ukrytym we mnie, o przyszłości... A także o zachowaniu Lily. Co ona myśli!? Przecież ja nie jestem jakąś zabawką do dotykania! Nie chcę żadnego poważnego związku, nie.
Kiedy się odwróciłem, zauważyłem w oddali sylwetkę mniejszego wilka, nie zrobiłem kroku, on wpadł na mnie i z wielkim łomotem wpadliśmy do wody. To przez to, iż odruchowo odszedłem do tyłu, razem z nią. Zdezorientowany nie wiedziałem, co się dzieje. Ruszałem w różne strony łapami, zapominałem jak się pływa. Cholera! Powoli brakowało mi powietrza, a ja opadałem na dno. W pewnej chwili coś wybiło mnie do góry, znalazłem się ponad powierzchnią jeziora. Wziąłem gwałtownie głęboki oddech, lekko panikując. Tym kimś, który mnie wyciągnął z opresji, to Lily. Wyczerpana wypłynęła na brzeg ze mną na plecach. Padłem na ziemię, wciągając do nozdrzy tlen. Zakasłałem, i zamknąłem oczy.

< Lil? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!