-Pewnie tak-pocałowałam go.
Diki kończył szkic. Strasznie mi się spodobał. Pod koniec to już było cudo. Nigdy nie widziałam czegoś równie pięknego. Po 10 minutach mój ukochany skończył.
-Hmmm Diki, a może powiesimy ten twój szkic w jaskini?-zapytałam...
<Diki?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!