▼
29 paź 2015
Od Rae'a CD Cutt
- Nie wierzę w Ciebie, Cuttle. - mruknąłem, zakrywając dłonią twarz. W pewnym momencie podskoczyłem ze strachu - dziewczyna odpaliła gnata i głuchy dźwięk strzału zagłuszył ciszę. Próbowała kogoś postrzelić. Posłałem jej spojrzenie, lecz ta z uśmiechem strzeliła ponownie. Włączyły się alarmy, czerwone światło pochłonęło wnętrze a stalowa brama zagrodziła nam wyjście. Złapałem ją za rękę błagając, żebyśmy stąd uciekali, ale ta nie słuchała. Wszyscy padli na ziemię, kiedy ona niespodziewanie zmieniła się w wilka i skoczyła do gardła pierwszemu lepszemu.
- CUTT! - wrzasnąłem, widząc, że ktoś wywarza drzwi. Ona skończyła robotę, wybiła wszystkich. Wywarzając zabezpieczenia skarbca weszła do niego i wyciągnęła parę worów z pieniędzmi.
- Po kiego grzyba Ci to!? - syknąłem. Ta metalowa płachta nie wytrzyma dłużej. Ktoś w nią solidnie naparza!
- Nie możemy wyjść stąd z pustymi łapami! - powiedziała uradowana i skocznym krokiem podeszła do mnie. Rzuciła mi dwa, po czym stanęła przed wyjściem czekając na rozwój sytuacji. Wtem... Huk! Trzask! Policja i ochrona wbiegła do środka. Wszędzie hałasy aj, nie znoszę tego!
- RAE PADNIJ! - wydarła się, chwilę później usłyszałem odgłos przeładowanego pistoletu i wystrzeliwany pocisk. Poczułem pieczenie w klatce piersiowej. Patrząc na Cutt błagalnym wzrokiem padłem na białe kafelki, które zabarwiły się na czerwono. Chciała do mnie podbiec, ale jakiś facet złapał ją od tyłu. Wszystko zwalniało, cichło... Czarniało. Zamknąłem powoli oczy.
< Cutt? Taki poważniejszy klimat :') >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!